Chwalmy łąki umajone!

Ostatnia aktualizacja: 03.05.2024 16:00
Rozpoczął się maj. W kościele katolickim to miesiąc maryjny, podczas którego przy kapliczkach zbierają się osoby śpiewające pieśni ku czci Matki Boskiej. Zwyczaj to piękny, starodawny i wciąż podtrzymywany. W dzisiejszym magazynie Źródła przyjrzymy się ludowym wizerunkom majowej patronki, do której uciekają się rozśpiewane grupy pod kapliczkami zebrane.
Audio
  • Chwalmy łąki umajone! Ludowe wizerunki Matki Boskiej (Dwójka/Źródła)
Matka Boska Kalwaryjska, rzeźba drewniana polichromowana, Bogumiła Leśniak, 2020
Matka Boska Kalwaryjska, rzeźba drewniana polichromowana, Bogumiła Leśniak, 2020Foto: Bogumiła Leśniak

Co więcej, właśnie dziś, 3 maja, przypada uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Maj wystrzelił całą swoją intensywnością, rozpoczynają się nabożeństwa majowe. Towarzyszy im śpiew litanii loretańskiej, która utkana jest z teologicznych nierzadko biblijnej proweniencji wezwań do Matki Boskiej, wśród których występuje wezwanie: „Królowo Polski, módl się za nami” – nasz przewodnik po ludowej hagiografii, dr Łukasz Ciemiński przybliża wizerunki Matki Boskiej popularne w Polsce.

Matka Ziemi – Matka-Ziemia

- W maju, miesiącu, w którym stworzony został cały świat, mamy pobożność typu ludowego, w której – w mojej ocenie – w umiarkowanym stopniu umocowało się to panowanie Marii nad Polską. Chłopi pielgrzymowali na Jasną Górę, w jej cieniu nawet wznieśli pomnik wdzięczności za zniesienie pańszczyzny carowi Aleksandrowi Drugiemu i zrobili to z dobrowolnych składek. Widzimy, że związki z ojczyzną (chyba że z tą małą, ograniczoną niejednokrotnie do rozstaju wioski) są umiarkowane. Stąd Królowa Polski, Maria, bardziej jawiła się w kulturze tradycyjnej w kontekście kosmicznym – jako pani nieba i ziemi, jako „wszechrzeczy dziedziczka”, jak śpiewano o niej w popularnej na wsiach pieśni. Innym, myślę, że zdecydowanie częstszym razem, Maria była po prostu matką. Także tą, która wcieliła w siebie wszystkie archetypy: bogini i matki ziemi.

- W ludowym przekonaniu jest, myślę, najpewniej Matka Boska katoliczką, skoro robi pranie w soboty, a niebo, choćby jednym promieniem słońca, jej sprzyja i suszy jezusowe pieluszki – zauważa Ciemiński.

Rok agrarny splata się z najważniejszymi świętami maryjnymi, a te znaczą w nim bardzo ważne momenty. Matka Boska Roztworna – Święto Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie – otwiera ziemię, by wydała plon. Zielna, której wspomnienie przypada na Święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, zbiera owoce, Siewna, czczona 8 września, w Święto Narodzenia Najświętszej Marii Panny – rozrzuca ziarno ozime po polach. W okresie zimowym ziemia jest brzemienna niczym Maria. Stąd przekonanie, że „kto w adwencie ziemię pruje, temu 7 lat choruje”. Wylicza dr Ciemiński i stara się nakreślić ludową biografię Matki Boskiej.

- Zacznijmy od początku. Znajdujemy u Kolberga opis stworzenia świata, a zatem stworzenia pierwszych ludzi, w konsekwencji także i pierwszej żony dla Adama, która jednak nie przypadła mu w udziale! Bóg widząc swoje arcydzieło – kobietę tak czystą, delikatną i doskonałą – stwierdził, że jest bytem zbyt subtelnym dla Adama. Dlatego swoje arcydzieło przeniósł do nieba i przygotował je na matkę swojego syna i dziewiczą oblubienicę Ducha Świętego… Kiedy Maria przyszła na świat z sędziwych rodziców, Joachima i Anny, których imiona znamy z apokryfów, to w świetle niektórych podań ludowych zrodziła się z rozkwitającego kwiatu lilii. Taka chrześcijańska Calineczka, a może bardziej ludowa próba odczytania niejasnych dla odbiorców wizerunków?

Na wizerunkach tych z zakończenia wyrastających z piersi dziadków Pana Jezusa łodyg rozkwita kwiat lilii, na którym stoi święta dzieweczka.


Obraz na szkle - Matka Boska z Dzieciątkiem, kaszubski obraz na szkle, Włodzimierz Ostoja-Lniski, 2012.jpg Obraz na szkle - Matka Boska z Dzieciątkiem, kaszubski obraz na szkle, Włodzimierz Ostoja-Lniski, 2012.jpg

Niezwykłe umiejętności Marii Panny

- W wieku 3 lat Maria zostaje oddana do świątyni jerozolimskiej na służbę. Tam nauczyła się tkactwa, aby w przyszłości utkać zasłonę dla świątyni jerozolimskiej. Widzimy ją także na wschodnich ikonach, nierzadko ludowej proweniencji, jak w chwili zwiastowania tka przędzę właśnie na zasłonę świątyni. Z kolei hymny cerkiewne mówią o tym, że Maria „z purpury własnej krwi utkała Bogu ciało” – opowiada alej Ciemiński, dodając, że to właśnie Maria, wedle ludowej tradycji, przekazała umiejętność tkactwa i siania lnu wszystkim ludziom. – Przędza Panny Marii była najdelikatniejsza, dlatego o nitkach babiego lata mawiano, że są to nitki z kądzieli Matki Boskiej, z których przed pierwszymi mrozami tka koszulinki dla osieroconych dzieci.

Oczywiście tkanie najdelikatniejszych materii było czubkiem góry lodowej umiejętności Matki Boskiej. Z roztoczańskiej kolędy dowiadujemy się np., że z lodu potrafiła wykrzesać ogień, by ogrzać swoje nowonarodzone Dziecię. Rozmawiała z wilkami, oswajała zbójników, a dziewczynce bez rączek przywróciła kończyny. W przekazach ludowych Maria jest wędrowniczką, każdy jej ślad rozkwita kwieciem, padające na ziemię łzy zamieniają się w konwalie. Maria uniesiona w niebo pozostawiła szereg swoich śladów na ziemi, czasami dosłownie na kamieniach (zwie się je Bożymi Stópkami). Ciemiński przyrównuje ją wręcz do emigrantki zarobkowej – przecież wraz z Józefem udali się do Jerozolimy, m.in. na roboty.

Ulubieńcy Matki Boskiej

- Matka Boska miewa także swoich ulubieńców, nie tylko spośród członków bractw różańcowych, ale i wśród zwierząt. I są to czasami niedźwiedzie, które jako Gromniczna zaczyna budzić ze snu zimowego. Mogą być nimi także i żaby, bo jako Zabitna na Podhalu wypuszcza je z ziemi na wiosnę. Ale serce skradł jej skowronek. Skowronek, który został stworzony przez Boga z grudki ziemi, którą Ów rzucił w niebo. Skowronek miał stać się nie tylko podniebnym ministrem i umilać czas bardzo ciężkiej pracy Adama i jego dzieci, ale i śpiewakiem Matki Boskiej, który przynosił jej wieści z dalekich wędrówek boskiego syna, ale także pocieszał po jego śmierci na krzyżu. Zupełnie inaczej niż wróble, które gromadą drwiły: „cierp-cierp” za co, jak notował Kolberg, diabły łopatami wrzucają je do piekła.

A umajone łąki? 

Tak, i tu możemy upatrywać działalności Najświętszej Panienki. O jej kwietnych  i nie tylko  śladach pozostawionych na ziemi usłyszymy w audycji. 

***

Tytuł audycji: Źródła 

Prowadziła: Magdalena Tejchma

Data emisji: 3.05.2024

Godzina emisji: 15.15